Strefa dzienna w mieszkaniu to miejsce, w którym dzieje się najwięcej. W tradycyjnym budownictwie była zazwyczaj podzielona na kilka pomieszczeń. Nowoczesne mieszkania z otwartymi wnętrzami stwarzają nowe możliwości jej organizowania. Podpowiadamy, jakie są zalety otwartych wnętrz!
Zabawa w architekta: o strefowaniu słów kilka
Brak ścian, oddzielających kuchnię od jadalni czy salonu, to coraz popularniejsze rozwiązanie. W mieszkaniach o małym metrażu taki zabieg znacząco zwiększa przestrzeń użytkową. Rezygnacja ze ścian zapewnia ponadto dostęp światła do całej strefy dziennej, dzięki czemu unikamy sytuacji, gdy zamiast dobrze doświetlonej kuchni mamy ciemną klitkę bez okna. Pozostaje pytanie: jak w jednym pomieszczeniu urządzić funkcjonalną kuchnię, reprezentacyjny pokój dzienny, strefę relaksu i kącik do pracy.
Wbrew pozorom nie jest to trudne zadanie. Z pomocą przychodzi nam strefowanie, czyli zabieg polegający na wizualnym wydzielaniu poszczególnych części pomieszczenia. Można wykorzystać w tym celu panele, płytki, wykładzinę, glazurę, farbę lub tapetę, czyli wszystkie elementy, które pozwolą nam zaznaczyć granicę pomiędzy różnymi strefami w jednej i tej samej przestrzeni. Sami zdecydujmy, jak obszerną kuchnię chcemy mieć, i w wybranym miejscu połóżmy płytki – resztę podłogi zajmą panele. Do strefowania znakomicie nadają się także meble. Barek kuchenny w wyraźny sposób oddzieli kuchnię od salonu, a ze względu na swoją funkcję będzie pasował zarówno do strefy spożywania posiłków, jak i do strefy relaksu.
Otwarte wnętrze: większe pole do popisu
Otwarte wnętrze stwarza mnóstwo możliwości aranżacyjnych, których nie mielibyśmy na bardziej ograniczonej przestrzeni. Marzy ci się kanapa na osiem osób albo duży dekoracyjny kominek? W strefie dziennej znajdzie się miejsce na wszystko. Stworzenie spójnej koncepcji wystroju tego typu pomieszczenia stanowi jednak nie lada wyzwanie. Dlatego też warto poszukać sklepu oferującego meble kuchenne dopasowane do wnętrza otwartego, czyli takiego, które pełni jednocześnie kilka funkcji.
Pasjonatom tematyki wystroju wnętrz spodoba się fakt, że otwarta przestrzeń zachęca do częstych zmian i eksperymentów aranżacyjnych. Strefa wypoczynku, której granice wyznaczają dywan, kanapa, fotele i stolik do kawy, może w dowolnej chwili zamienić się miejscem ze strefą pracy – czyli biurkiem, krzesłem, lampą i komodą na niezbędne akcesoria. Wystarczy poprzesuwać meble i zmienić rozkład dekoracji, by mieszkanie zaprezentowało się z zupełnie innej strony. I to bez konieczności remontu!
Zasada 3 W: wielozadaniowość, wspólnotowość i wygoda
Ważną zaletą strefy dziennej jest komfort jej użytkowania. Myli się ten, kto sądzi, że w otwartym wnętrzu żyje się niewygodnie. To typ mieszkania znakomicie dostosowany do rytmu życia współczesnego człowieka, którego cechują wielozadaniowość i wieczny brak czasu. Zamiast przenosić obiad z kuchni do jadalni, można zjeść go przy barku oddzielającym umownie te dwie przestrzenie. Jeśli natomiast w kuchni postawimy wyspę kuchenną, będziemy mogli przy okazji przyrządzania kolacji obejrzeć ulubiony serial, zerkając na telewizor w salonie.
W otwartym wnętrzu nie istnieje ponadto problem braku miejsca dla gości. Wystarczy poprzesuwać meble, by zyskać przestrzeń do tańca albo gry w planszówki. Strefa dzienna wolna od ścian sprzyja integracji nie tylko podczas spotkań towarzyskich. W tak urządzonej przestrzeni można spędzać czas wspólnie nawet wtedy, gdy pochłaniają nas różne zajęcia.
Zwolennicy większej prywatności nie muszą się jednak martwić. Z przestrzeni ogólnej można wydzielić zaciszny kącik do nauki, czytania lub majsterkowania – wystarczy w strategicznym miejscu ustawić regał albo parawan. Jedynym ograniczeniem w urządzaniu strefy dziennej jest zatem nasza wyobraźnia. Otwarte wnętrza to wnętrza dla każdego: przestronne, funkcjonalne i łatwe do zaaranżowania zgodnie z bieżącymi potrzebami.
